Archiwum 17 stycznia 2014


sty 17 2014 Myslovitz z Kowalonkiem to już nie ten sam...
Komentarze (0)

Choć wiele osób zachwyca się głosem nowego wokalisty zespołu Myslovitz, to jednak według mnie decyzja zespołu spowodowała pozbawienie duszy i charakteru całej grupy. Choć Myslovitz należy już do późnego pokolenia rocka w naszym kraju, zespół rozpoczął swoją działalność w 1992 roku, to jednak wnieśli ogromny wkład na polskiej scenie muzycznej. Jest to zespół, który według mnie pokazał, że można być dobrym i sławnym bez medialnej nagonki. Choć niewiele ich albumów uzyskało statusy Złotych i Platynowych Płyt, to jednak przez te wszystkie lata mieli ogromną rzeszę swoich wiernych fanów, którzy po prostu kochali ich muzykę i nie obchodziło ich to, że zespół nie jest specjalnie medialny.

Artur Rojek, wokalista zespołu, w mojej ocenie był osobą niezwykle utalentowaną i to właśnie on najbardziej tworzył charakter całej grupy. Jego charakterystyczny i naprawdę piękny głos był doskonale rozpoznawany, a hity, które nagrał z zespołem po dziś dzień są chętnie puszczane we wszystkich rozgłośniach radiowych. W pierwszej połowie 2012 roku Rojek postanowił jednak zacząć solową karierę i odszedł z zespołu. Jego miejsce zastąpił Michał Kowalonek. Od tego momentu pojawiły się już dwie nowe płyty zespołu, które według mnie są bezpłciowe i nie mają już swojego charakteru. Wy też woleliście jednak Rojka jako lidera zespołu Myslovitz?